Ostatnio gdy szłam na przystanek autobusowy z daleka już je było widać. Wielkie dynie i mimo że ja osobiście nie lubię dyni (do jedzenia) to uwielbiam je jako dekorację i uważam,że jest to wdzięczny obiekt do fotografowania.A te po prostu musiałam sfotografować i gdy pokazałam te zdjęcia dzieciom, to spytały od razu a czemu takiej nie kupiłam hm... Pewnie jedna waży tyle co ja ( bo ja nie ważę dużo :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz