Weekend znowu tak szybko przeleciał. W sobotę R. i A. zajęli się męskimi sprawami czyli piłką nożną. Pojechali na pół dnia na turniej piłkarski w którym A. brał udział. A w tym czasie my dziewczyny zajęłyśmy się babskimi sprawami - czyli zakupami i pieczeniem ciasteczek. Te właśnie czynności I. wskazała jako typowo babskie.
W niedzielę już we trójkę tworzyliśmy ozdoby świąteczne metodą decoupage. Ponieważ strasznie ich intrygowała ta nazwa i te wszystkie farbki które stoją na szafce, że postanowiłam zrobić takie ozdoby z nimi. Każdy wybrał inny kształt ozdoby i każdy miał swój pomysł. I. wybrała kwiatka i koniecznie chciała nakleić coś różowego. A. wybrał choinkę, a że nie mam zielonej farbki postanowił ją zazielenić motywem z serwetki (sam wszystko wybrał zaplanował i zrobił)a ja wzięłam dzwonek.Dzieci naprawdę się zaangażowały i każdy robił swoją pracę sam i zrealizowały wszystkie swoje pomysły. Jestem z nich naprawdę dumna.
Nasze dzieła:
1. Ciasteczka:
2. Ozdoby:
Przed malowaniem:
Po pierwszym malowaniu:
Mój dzwonek:
Choinka A.(motyw śniegu też sam wymyślił):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz