niedziela, 24 lutego 2013

I love NY

Szaleństwo kupowania serwetek u mnie trwa. Myślę, że mam już ich dość dużo ale pewnie do wprawionych dekupażystek jeszcze mi daleko:) Na początku kupowałam tylko te które będą mi do czegoś konkretnie potrzebne, ale teraz to już chyba zamienia się w zbieractwo bo niektórych z nich pewnie nigdy nie zużyje, ale lubię je oglądać. Tak jest np. z serwetkami z motywem Nowego Jorku - postanowiłam je zbierać. Ponieważ sam Nowy Jork jak i jego motyw na  różnych przedmiotach od zawsze mnie fascynował. Udało też mi się odwiedzić to fantastyczne miasto i mogę o nim powiedzieć jedno zdanie MUSZĘ TAM WRÓCIĆ!
Serwetki 


Najnowszy nabytek 

I to co upatrzyłam w sklepach


I ja tam


sobota, 9 lutego 2013

Nowe dzieło i nowy nabytek

Ostatnio tak bardzo pochłonął mnie decoupage, że nie kupowałam nic innego jak serwetki i farbki (i tak jeszcze nie mam wszystkiego co bym chciała :). Znalazłam chyba wszystkie sklepy  z tymi artykułami w internecie i obleciałam prawie wszystkie sklepy w  moim mieście. Wzięłam też udział w kolejnych warsztatach decoupage - gdzie poznawałam nowe (dla mnie ) techniki. Tym razem było to przyklejanie serwetek na żelazko, postarzanie cukrem, patynowanie i paćkanie farbą. Praca miała wyglądać jakby przeleżała na strychu wiele lat. I tak też wyglądała.Oto moje dzieło:



 A tak wyglądała przed:


Ostatnio przypadkiem znalazłam też sklep z ładnymi artykułami do dekoracji domu. Jak się okazało sklep był w trakcie likwidacji i jego właściciele wyprzedawali wszystko po bardzo okazyjnych cenach. Z tego powodu lubię właśnie takie likwidowane sklepy bo już parę ciekawych rzeczy upolowałam. Tym razem kupiłam świecznik duży za 15 zł.



sobota, 2 lutego 2013

Tylko RÓŻ

Kiedy I. wyzdrowiała od razu domagała się nadrobienia zaległości w decoupage. Oczywiście musiało to być coś różowego. Gdyż jak twierdzi to jest najładniejszy kolor no i rzecz jasna jej ulubiony. Tak więc I. zrobiła sobie różowe kółeczko (koniecznie musiały być spękania, którymi jest zafascynowana). A ja przy okazji zrobiłam jej różowy wieszaczek z motywem który sobie wybrała.

Kółeczko zrobione przez I.









I różowy wieszak




Udało też się zamontować wieszak na kubki. Na którym zawisł kubek przywieziony z Czech.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...