czwartek, 28 marca 2013

Już prawie Wielkanoc

  Życzę Wszystkim 
Zdrowych, Spokojnych, Słonecznych i Ciepłych Świąt.
Oby wiosna w końcu do nas zawitała :)))


Na koniec PTASZEK czyli nowy nabytek z Home&You

niedziela, 24 marca 2013

Migawki weekendowe

Weekend miał być leniwy i spokojny. Spędzony w domu na kanapie, przed TV i przed komputerem. Ale nasze plany często nie wypalają albo raczej nagle i niespodziewanie się zmieniają. Tym razem też tak było: jeden telefon, szybka organizacja i z kanapy przenieśliśmy się do centrum miasta, gdzie mieliśmy się spotkać z kimś, kto potem zmienił swoje plany. Spotkać się nie udało ale my zostaliśmy i miło spędziliśmy czas . Było przyjemnie, rodzinnie i kulinarnie...







I gdzie ta wiosna?


środa, 20 marca 2013

Nieśmiało wiosennie i wielkanocnie

Na weekend miałam wielkie plany zrobienia świątecznych porządków. Niestety nic z nich nie wyszło bo jak zwykle zabrakło czasu. W sobotę miło spędziliśmy czas dekupażując z dziećmi i ciocią D.do późnego wieczora. A w niedzielę postanowiłam wprowadzić już wielkanocny nastrój do  mieszkania w nadziei, że wiosna może w końcu się obudzi. Zrobiłam m.in. wianek i ustawiłam zajączka. A wiosna ech... Jak widać za oknem nie przyszła...



 Kwiatki mój i I. z okazji 8 marca


niedziela, 17 marca 2013

Stare serce z cukrem

Na szczęście chodzi nie o moje tylko o drewniane serce postarzone cukrem, które zrobiłam pewnego wieczoru.



 

niedziela, 10 marca 2013

Chciałabym...

Oj chciałabym wiele rzeczy, ale ostatnio bardzo mi się marzy takie miejsce w domu gdzie mogłabym w spokoju tworzyć swój decoupage. Myślę o osobnym pokoju z dużym oknem i stołem i szafkami na przedmioty i ozdoby, których ostatnio sporo nagromadziłam. Oczywiście w tym mieszkaniu gdzie mieszkam to nierealne, ciężko nawet znaleźć miejsce w którym mogłabym przez parę godzin spokojnie nabałaganić serwetkami, rozłożyć farbki i hałasować suszarką. Tak więc często zrobienie jednego przedmiotu zajmuje mi parę dni.A wszystkie farbki, serwetki i wstążeczki upycham gdzie się da i przeważnie okupuję nasz stół jadalniany przez co bardzo rzadko pełni on swoją właściwą funkcję.
Za to każdy u nas w domu ma swoje miejsce do"własnej twórczości". 

Różowe czyli wiadomo, że I.


 Biurko ucznia
I mój twórczy nieład



 I na koniec moje ostatnie dzieło zrobione na warsztatach. Tym razem uczyłam się cieniowania i pracy z papierem klasycznym.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...