Pierwszy tydzień ferii. Tydzień bez dzieci a nawet bez męża. Plany: decoupage -codziennie, rozłożyć wszystko na stole i nie chować przez 3 dni- aż nie skończę. A jak było? Pokonało mnie choróbsko do tego stopnia, że nie byłam w stanie nawet otworzyć komputera :( I aż mi żal na myśl tego co chciałam zrobić. Ale cóż w końcu taki mamy klimat (zapomniałam dodać sorry;))
Dziś z trochę lepszym samopoczuciem wrzucam kilka fotek z mojego przedpokoju i pudełka na CD, które zrobiłam całkiem niedawno tzn. jeszcze przed choróbskiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz